środa, 8 lutego 2012

1 spotkanie.

Sylwester z 2011/2012 planowałyśmy go z dziewczynami od 3 tygodni wszystko było już zaplanowane dosłownie. Dotarłyśmy z Werą :* do Oli, Kingi, Pauliny, Ali :* o 18 i zaczęła się wspaniałe babskie świętowanie zakończenia i wkroczenia w nowy rok .
Paulina źle się poczuła zeszłyśmy z nią na dół razem z Werą . Pod blokiem rozpaliłyśmy szluga.
- Ola Ola Ola! - usłyszałyśmy jak ktoś nadziera mordę pod blokiem i za roku wyłoniła się gróbka chłopaków
reszta dziewczyn natychmiast zbiegła na dół i za czeli się przedstawiać i składać sobie życzenia . Nagle stanął przede mną on z browarem w ręce i wielkim bananem na ryju .
-Piotrek jestem - rzucił wesoło .
- Weronika - odpowiedziałam nie zdając sobie sprawy jak bardzo wpadł mi w oko.
Ola zaprosiła wszystkich do góry. Władowali się nie zadając zbędnych pytań.
Ja, Wera , Piotrek i jakiś jego kumpel zostaliśmy na dole . Poszliśmy na ławkę i gadaliśmy jakąś chwile i dołączyliśmy do reszty. Zaczął się melanż jakich mało .
- Obstaw mi - powiedziałam do Wery widząc że odpala Black Devil'a
- To masz na studenta - zaśmiała sie już lekko wstawiona :D
- Dobra - oczywiści nie odmówiłam .
- Ja też chce - powiedziała Kinga. Bez chwili namysłu podzieliłam się z nią smugą nikotynowego dymu. Wszyscy chłopacy patrzyli na nas ze zdziwieniem, a my głupio się smiejąc kontynuowałyśmy palenie na ,, studenta ''
- Ja też tak mogę ? - usłyszałam zza pleców. Obróciłam się i ujrzałam kolesia o którym myślałam już od kilku dobrych chwil .
- Jasne . - dostał to czego chciał .
Usiadłam wygodnie na łóżku dzieląc się z nim kilka razy pod rząd dymem. Śmiałyśmy się z dziewczynami i piłyśmy kolejne kieliszki czystej jak łza wódki. Chłopacy otwierali kolejne piwo i świętowali razem z nami.
Wciągnęłam na siebie dresy Olki bo moje jeansy zostały zalane colą. Piotrek położył się wygodnie obok mnie bawiąc się znaczkiem na dresach.
- Dobrze się bawisz ? - spytałam.
- Bardzo dobrze - odpowiedział obdarowywując mnie cudownym uśmiechem .
-Wera ogrnijj -,- usłyszałam jak Kinga mówi do mnie klepiąc mnie lekko po plecach .
- Jest sylwester chce się zabawić - odpowiedziałam .
- Dobra tylko żadnego lizania - nakazała mi Kinia i przypieczętowała swój zakaz buziakiem w policzek .
- hahah , no okey :D , gdzie jest Wera ? - zapytałam bo zniknęła mi z oczu
- Pilnuje Pauliny bo rzyga - odpowiedziała
- Ahaa .
imprezaa trwała w najlepsze bawiłyśmy się świetnie .
Cały wieczór spędziłam w objęciach wysokiego bruneta o czekoladowych tęczówkach.Sylwester jeden z lepszych niezapomniany . Z najlepszymi przyjaćółkami i ekipą którą znałam od kilku godzin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz